Był obrońcą w procesach politycznych za czasów PRL, w latach 1989-95 prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, posłem na tzw. Sejm kontraktowy. Po 1989 roku walczył o skazanie zabójców Grzegorza Przemyka. Wychował kilka pokoleń adwokatów. Wspaniały, mądry, życzliwy Człowiek, na zawsze pozostanie w naszych sercach i w naszej pamięci.